Jestem najemcą nieruchomości… czy jestem szaleńcem?
W roku 2008 postanowiłem skończyć ze „studencką przygodą” pod tytułem „home office”, czyli biuro w domu i wynająłem nieruchomość na działalność gospodarczą. Pierwotnie było to głównie biuro tłumaczeń, ale nie…
Dyskusja