Grecja, Kreta Zachodnia… jeden z ulubionych przez Polaków kierunków wakacyjnych. Kuszony przez znajomych wakacjami w Egipcie czy Tunezji zawsze obstaję przy europejskich, chrześcijańskich krajach, gdzie z moją rodziną czujemy się po prostu bardziej swobodnie.
Odpowiadając na wiele pytań Czytelników dotyczących moich wcześniejszych postów i nagrań na temat oszczędnych wakacji w Grecji nagrałem dłuższą niż zwykle audycję, gdzie poruszam interesujące Was dylematy. Ciekawe miejsca, ceny, wynajem samochodu i transport…
Zapraszam do wysłuchania. W miarę możliwości odpowiem na Wasze kolejne pytania.
Dodatkowo umieszczam kilka zdjęć z moich wakacji 😉
Część 1
Część 2
Kissamos
Balos
Gramvousa
Chania
Widok z Kissamos
Blog posiada plugin galerii – możesz kliknąć i powiększyć 😉
W Egipcie byłem ale w Grecji niestety nie .Ale z tego co pokazujesz to Grecja fajny kraj. I w sumie wcale nie aż tak daleko
i nie tak drogo w sumie, w porównaniu np. do Bałtyku
dziś np. z kolegą porównywałem menu:
– 2 gyrosy w bułce, 1 frytki. 2 sosy, kawa, 2 wody, chleb grecki bez limitu „gratis”, 2 kieliszki raki „gratis” = 8-9 Euro = ca. 33-38 zł w centrum Kissamos (nigdy nie zapłaciłem za mały lunch bez alkoholu więcej niż 10 Euro, dla 3 osób)
– 2x frytki, 2x kawa, sos czosnkowy, ketchup w Karpaczu = ca. 43 zł (2 osoby)
– 1x frytki, 1x mała sałatka, mała/średnia flądra w panierce grubej na pół centymetra, piwo „koncerniak” = 40 zł, Mierzeja Wiślana, ten sam zestaw w Kołobrzegu 60 zł (1 osoba)
i tak dalej…
No właśnie do tych samym wniosków doszłam – wypoczynek nad polskim morzem należy do naprawdę bardzo drogich. Gdybyśmy jeszcze w zamian dostawali dużo słońca i pozytywnego nastawienia mieszkańców, byłabym skłonna tam pojechać w sezonie. Jak na razie dla mnie Bałtyk istnieje tylko jesienią.
Ja właśnie wróciłam z urlopu na Krecie. Odwiedziłam cudowne miejsca: Chanię, w której się zatrzymałam, lagunę Balos, Elafonisi i Santorini. Grecja jest piękna polecam każdemu:-)