Tanie wakacje – czyli o kilku sposobach na spędzenie tanich wakacji

Zbliżamy się do półmetka wakacji i czas już na kilka oszczędnościowych, wakacyjnych refleksji. Jeśli masz jakieś własne przemyślenia – podziel się ze mną i z innymi Czytelnikami w komentarzach, ja natomiast przechodzę do tematu…

Utarło się w ostatnich latach, że wakacje muszą być przeżyte z rozmachem, musi być lans między znajomymi i na Facebooku. Stąd też wielu ludzi naokoło wydaje przynajmniej kilka tysięcy zł na tydzień pod palmami i uważane jest to za normę, nawet jeśli na takie wakacje trzeba się zapożyczyć.

Ostatnio z uwagi na wydarzenia polityczne na świecie wzrosła popularność kluczowych polskich kurortów, często ceny w części z nich nie odbiegają od tych na południu Europy, mimo wszystko przebywając np. nad Bałtykiem wciąż można się cieszyć plażą i słońcem nie wydając fortuny. To samo dotyczy popularnych miejsc w polskich górach, lub nad bardziej znanymi jeziorami.

20150723_115441

Mój patent na schłodzenie napoju w puszce w morzu! Bez „patentu” fale zabierały puszkę w głębinę… i weź tu szukaj 😉

Transport

Możemy oszczędzić na transporcie na wakacje korzystając z tańszych, rodzinnych biletów kolejowych. Na przykład dobrych kilka lat temu udało mi się zwiedzić nie tylko kilka miejsc w Polsce, ale także Pragę i Budapeszt korzystając właśnie z pociągów. Dla rodzin z małym dzieckiem bardziej optymalny może wydawać się samochód, jednak i tu można zaoszczędzić. Znajomi właśnie jadą we dwie rodziny nad morze vanem i dzielą się kosztami paliwa.

Kemping

Wielu z nas tak bardzo przyzwyczaiło się do drogich hoteli z all inclusive, że zapomniało o tradycyjnej formie urlopowania jaką są kempingi. Każda forma kempingu będzie tańsza niż hotel, czy to, domek kempingowy, czy wreszcie namiot. Drobne niewygody i gotowanie obiadu na kuchence turystycznej? Co tam… jako dziecko spędzałem każde wakacje na kempingu i był to zawsze najlepszy okres w roku. 

2397766639_e6a3d9a8b9_z

Żyję? Jak widać żyję i mam się dobrze! Twoje dziecko także przeżyje jedzenie z kuchenki turystycznej, spanie w namiocie, na materacu i usypianie przy lampce turystycznej na baterie… Za ten „survival” jestem do dziś wdzięczny Rodzicom!

Wyżywienie

Stosunkowo duży procent wydatków na wakacjach to wyżywienie. Ceny w barach i restauracjach w kurortach czasem powalają, szczerze mówiąc możemy o wiele taniej i lepiej zjeść w greckiej tawernie na Krecie, niż w Karpaczu czy Szklarskiej Porębie.

Jeśli chcemy tu oszczędzić (więcej niż trochę) warto zaopatrzyć się w termos, pudełko na kanapki a nawet lodówkę turystyczną. Warto wynająć sobie pokój lub domek z aneksem kuchennym i przygotować jedzenie samemu.

Koszt wypicia czterech kaw w schronisku górskim to 20-30 zł. Koszt własnej kawy x4 zabranej w termosie to zaledwie ca. 1 zł!!!

Podróże lokalne

“Cudze chwalicie – swego nie znacie”. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że w Polsce, czasem w promieniu kilkudziesięciu km od miejsca naszego zamieszkania, mamy wspaniałe akweny wodne, malownicze krajobrazy, tajemnicze zamki, arcyciekawe muzea. Płukanie złota w Złotoryi, zwiedzanie podziemi Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego czy pływanie wynajętą (za stosunkowo przyzwoitą cenę) łodzią w okolicach Ostrowa Tumskiego we Wrocławiu, itp. mogą być sposobem nie tylko na wycieczki z naszej urlopowej miejscówki, ale także na spędzanie letnich weekendów poza domem, jeśli nie mamy wolnego, albo stan finansów nie pozwala na dłuższe wyjazdy.

Znajomi na Facebooku publikują zdjęcia z kurortów pod palmami i chwalą się ile zniżki udało im się dostać w ofercie Last Minute? Pamiętaj, że jest także szereg innych sposobów na tańsze wakacje, które mogą nam dostarczyć wiele radości.

Zerknij koniecznie na moje ostatnie wypady: