Jakiś czas temu na tym blogu, szczególnie w sezonie letnim, miałem zwyczaj pisania o tanich, lokalnych podróżach – fajnych miejscach, które można odwiedzić, niekoniecznie wydając krocie z domowego budżetu – bo przecież nie każdy ma na tyle urlopu czy pieniędzy w kieszeni, aby zafundować sobie wylot na Kretę, z drugiej strony siedzieć w domu przy telewizorze, kiedy jest ładna pogoda… hmm… niezbyt optymalne rozwiązanie.
Ostatnio na reaktywowanym miniblogu opublikowałem wpis pt.
Natomiast dzisiaj zapraszam Was – w szczególności Tych z Dolnego Śląska i okolic do zaglądnięcia na nowo otwarte baseny miejskie w moim mieście Lubinie, kolejną w miarę nową (po relatywnie niedawno otwartym Parku Dinozaurów – Zoo Lubin vel Parku Wrocławskim) atrakcję w regionie.
Zdjęcia można (a nawet należy) kliknąć i powiększyć.
Obiekt ma tę podstawową zaletę, że jest przede wszystkim nowy i czysty… naprawdę jest przyjemnie. Od basenów poprzez toalety i przymierzalnie…
Przejdźmy do cen…
Cieszy mnie to, jako mieszkańca Lubina, że to niegdyś nieco ponure, górnicze miasto zmienia swój klimat na dobre i staje się pełne atrakcji.
Lokalizacja kompleksu basenów jest na mapie oznaczona czerwoną kropką, wjazd od ulicy Odrodzenia lub od Hali RCS (wejście koło kręgielni), mapę możesz kliknąć i powiększyć.
Pozdrawiam szczególnie czytających mojego bloga Kolegów i Koleżanki z moich stron… a jeśli jeszcze nie śledzisz mojego bloga, koniecznie kliknij: https://web.facebook.com/RacjonalneOszczedzanie
to jest bardzo dobra rzecz i duża różnica dla miasta, byłem tam, jest czysto i przyjemnie, ale weekend to zły pomysł, bo jest dużo ludzi, lepiej iść w tygodniu