Nie tak dawno sam zadawałem to pytanie Kol. Arturowi, który właśnie wrócił z Grecji, a dziś sam jestem po konsumenckich poszukiwaniach najlepszych upominków, unikalnych, wartościowych prezentów i różnych korzystnych zakupów. Podzielę się tym z Wami, wiem, że będzie to duża pomoc dla ludzi którzy wybierają się na urlop do Grecji – tak jak dla mnie niedawno pomocne były porady Kolegi.
Po pierwsze uważam, że warto skupić się na produktach, których w Polsce po prostu nie ma, lub są trudno dostępne. Niezależnie od ceny one zawsze będą wartościowym zakupem.
1. Raki – czyli w języku słowiańskim Rakija – trunek znany dobrze tym, którzy spędzają wakacje na Bałkanach. Grecka Raki niczym nie ustępuje tej bałkańskiej. Dlaczego Raki? Jest to trunek wysokoprocentowy, średnio ok. 10% mocniejszy od naszej wódki robiony „u gospodarza” z winogron, oczywiście jak wszędzie w UE nielegalnie lub półlegalnie, ale kto by się tym przejmował? Raki nie powoduje „syndromu dnia następnego” nawet jeśli nieco przesadzisz… oraz właściwie funkcjonuje jako lekarstwo na wszystko. Jeśli sam nie lubisz mocnych trunków na pewno ucieszą się ich amatorzy wśród rodziny i znajomych. Na Krecie cena czystej Raki u gospodarza to około 5 Euro za 1 litr lub 5 Euro za 0,5 litra Raki miodowej lub innej nalewki na jej bazie. Oczywiście ceny w sklepach w centrach turystycznych są mocno przesadzone, widziałem nawet czystą Raki w granicach kilkunastu Euro za 0,5 litra. W oddalonych od centrum zaułkach w Chani w sklepach z lokalnymi produktami „dla Greków” widziałem 1 litr Raki w cenie nawet 4 Euro.
Hala targowa w Chani, Kreta
2. Przyprawy i zioła – prawdopodobnie niektóre z nich są dostępne w Polsce, ale warto pomyszkować w sklepach, porównać ceny i ciekawy sposób, w jaki zioła są zapakowane. Wydaje mi się, że unikalne dla Krety są herbaty górskie i mieszanki na ich bazie, tzw. Mountain Tea (język angielski jest tu nr 1 w turystyce). Sam właśnie kupiłem dwie różne mieszanki z Gór Białych (Lefka Ori), mają one działanie tonizujące, ogólnozdrowotne. Woreczek Mountain Tea, lub mieszanki to od 1,50 do 2 Euro. Jest to właściwie cena standardowa dla większości paczek z ziołami.
3. Produkty z drewna oliwnego – o ile oliwki i różne oliwy są już w Polsce dostępne (choć raczej te tańsze hiszpańskie) to ciężko dostać produkty z drewna z drzew oliwnych. Drewno to jest bardzo przyjemne w dotyku, ma piękną barwę i pięknie pachnie. Można kupić rzeźby, rękodzieło a nawet przedmioty użytkowe. Średnia statuetka kreteńskiego kota (dla osoby która lubi koty) kosztowała mnie zaledwie 2,50 Euro, szpatułki i widelce kuchennie 0,50 Euro sztuka.
4. Kosmetyki z oliwy i ekstraktami z oliwek. W Polsce widzimy często kosmetyki z oliwą, czyli z dodatkiem oliwy, a nie z oliwy – to różnica. Na Krecie natomiast mydło i kosmetyki produkuje się w 100% z oliwy i oliwek! To po prostu dominująca substancja w produkcji. Mydło gospodarskie z oliwy widziałem już w cenie 40 Eurocentów za dużą kostkę. Natomiast mydełko kosmetyczne już za 90 Eurocentów. Mydełko typowo prezentowe w ładnym opakowaniu, często z aromatami ziołowymi nawet w cenie 1 do 1,20 Euro. Inne kosmetyki, żele i balsamy to już cena od 7 Euro. Żel do kąpieli od 5-6 Euro, balsam po goleniu od 3,50 Euro, balsam do ciała 14 Euro. Tu poza podstawowym mydełkiem nie będzie już tanio, ale myślę, że warto wydać na unikalne produkty.
5. Oliwa i wino. Popularnymi prezentami i pamiątkami z Krety i z Grecji w ogólności są wszelkiej maści oliwy oraz wina. Oliwa swojska u gospodarza którą dziś oglądałem 5 Euro za 1 litr, jednak tutaj jest bardzo duży rozrzut cenowy. Jeśli kupuje się w butelce warto sprawdzać certyfikaty bio, eko i UE (tu Grecy są przeczuleni na punkcie jakości i te certyfikaty na pewno są 100% przestrzeganie i prawdziwe). Wino swojskie dziś kupiłem za 1,5 Euro za 0,5 litra i smakuje wyśmienicie, a na dobrym smaku się znam – pamiętajmy jednak, że Kreta/Grecja nie jest raczej krajem wina, jeśli chodzi o konsumpcję prywatną, a krajem mocnych, wysokoprocentowych trunków i oliwy.
Mam nadzieję, że ten krótki zakupowy przewodnik będzie przydatny dla Was. Polećcie go znajomym na Facebooku, w szczególności tym myślącym o wakacjach w Grecji. Pozdrawiam ze słonecznej Krety!
Przy kupowaniu oliwy nie sa najwazniejsze certyfikaty ani inne pierdóły ale….. data wytloczenia i wlania do butelki!!!
Kazda, absolutnie kazda oliwa po troche ponad pol roku staje sie rancid – i zadne certyfikaty tu nie pomoga. Wolniej sie psuja te w ciemnych butelkach, oliwe zreszto powinno sie przechowywac z dala od swiatla.
W Polsce nigdy nie bylamw stanie kupic dobrej oliwy – po prostu za dlugo stoja na polkach.
dziękuję, zwrócę na to uwagę przy kupnie
Bardzo przydatne porady zamieściłeś, choć w najbliższym czasie nie wybieram się do Grecji ani na greckie wyspy. Sądzę, że przez najbliższych kilka lat niewiele zmieni się w tej materii, więc dziękuję – może skorzystam. Jednak błagam, poraw: „Co warto kupić w Grecji (na Krecie) i przywieść do Polski?” – nie przywieść – bo przywieść można kogoś do grzechu – tylko przywieźć – przywozimy z wakacji różne pamiątki i produkty kulinarne… Mam nadzieję, że to tylko „palcówka” albo błędna podpowiedź programu komputerowego – wszak komputerowi wszystko jedno, czy chcesz kogoś przywieść, czy może coś przywieźć:-)))
Oczywiście „popraw”, a nie „poraw” – mnie też zdarzył się błąd… Przepraszam!
poprawione, dzięki, jak coś to nie musisz aż tak tłumaczyć – jest to zrozumiane – jakby co, bo widzę, że często masz dużo pytań które raczej nadają się na priv niż na publikacje na blogach, zapraszam Cię także na mail, lub na FB: https://www.facebook.com/remigiusz.roman.witczak
zacząłem blogować między innymi dlatego, by poprawić swoje pisanie w j. polskim, które po latach nieużywania było w stanie „do udoskonalenia” – mam nadzieję, że z moim pisaniem PL jest z miesiąca na miesiąc lepiej
nowe wpisy z 2014:
Ceny na Krecie. Kissamos. Żywność, warzywa, piwo, oliwa…
http://pinizielony.net/blog/ceny-na-krecie-kissamos-zywnosc-warzywa-piwo-oliwa/
Wycieczka z Kissamos do Chani. Kreta. Hala targowa – Chania.
http://pinizielony.net/ciekawostki/wycieczka-z-kissamos-do-chani-kreta-hala-targowa-chania/
raki (na kilorgramy można kupić w marketach ) leżą sobie beczki z kranem,nowe plastikowe butelki – 0,5 , 1 , 1,5 litra do wyboru.Są też kieliszki do degustacji – za free !
niemcy degustują raki miodową,Polacy czystą raki. Koszt 1 kg czystej raki – 4 eur,koszt raki miodowej – 7 eur.
pozdr i smacznego gral.
Regionalne przysmaki i kosmetyki to dla mnie najlepsze pamiątki z wakacji;)