Tematyką mojego bloga nie jest jedynie oszczędzanie, ale także szeroko pojęte finanse osobiste. Piszę często o rzeczach, które mogą być niezłą inwestycją, zarówno finansową czy materialną, ale także o inwestycjach “niematerialnych”, które mogą przynieść nam korzyści w przyszłości. Jedną z takich inwestycji jest inwestycja we własne kwalifikacje.
W dzisiejszym nagraniu chciałbym powiedzieć o kwalifikacjach językowych i o uzyskaniu popularnego certyfikatu z języka angielskiego na przykładzie FCE, choć wysunięte wnioski będą pokrywać się z innymi certyfikatami “ze stajni” Cambridge University, lub innych prestiżowych jednostek zajmujących się ewaluacją kompetencji językowych.
Audycje nagrywam zarówno z perspektywy osoby rekrutującej do pracy, jak i osoby z branży edukacyjnej.
Jeśli myślisz o przyszłym, formalnym poświadczeniu swoich umiejętności w zakresie praktycznego używania języka obcego – to jest audycja dla ciebie.
Zapraszam do wysłuchania.
Jeśli masz jakieś komentarze podziel się nimi ze mną poniżej.
P.S. Umieszczam także bezpośredni link do pobrania pliku z nagraniem: http://oszczedzanie.info.pl/wp-content/uploads/2016/04/CertyfikatyFCE.mp3
Jak ci mówiłem na FB, u nas w firmie cała kadra kierownicza jest na kursie FCE. Ze swojej strony potwierdzam, że warto iść w jakiś certyfikat, nie od razu, ale docelowo, bo wiadomo, że pewnie zajmnie nam z grupą ze 3 lata dojście do tego poziomu przy obecnym tempie. Polska to Polska i tu liczy się papier. Zawsze.
Hah, mam znajomych, którzy mówią, że papier się nie liczy. Ciekawe czy się odezwą tu….